You are currently viewing Z KASKIEM PRZEZ ŻYCIE…

Z KASKIEM PRZEZ ŻYCIE…

Przechodzimy przez życie w różnych kaskach. Większość z nas zaczyna pewnie od tych dziecięcych, na trójkołowy rowerek, potem przychodzi czas na kask na rolki, łyżwy, niektórzy jeżdżą na nartach, snowboardzie, motorowerach… We wszystkich tych „dyscyplinach” czy rozrywkach kaski spełniają niebagatelną rolę. Chronią nasze głowy przed nieuchronnym przecież upadkiem, zderzeniem czy wypadkiem, których, choćbyśmy się nie wiadomo jak pilnowali, nie sposób przecież uniknąć. Po to zresztą zostały wyprodukowane. Przyzwyczajamy się więc do różnych firm, modeli, wzornictwa czy kolorów, tego, jak kask układa się na głowie, czy nie uciska, jak się w nim czujemy… Chcemy więc przenieść tamte wcześniejsze upodobania do świata większych prędkości: autostradowych, miejskich czy wyścigowych. Co człowiek, to zdanie: wielu motocyklistów nie znosi dodatkowej osłony podbródków, inni wolą kolorowe wizjery albo stonowaną kolorystykę, a jeszcze inni znów paradują tylko w kaskach, które wyróżniają ich z tłumu – jak na przykład za pomocą horrorowego wzornictwa kasku Icon Alliance GT Horror Red. Są w końcu motocykliści tak przywiązani do swoich Nighthawków czy innych harleyów, że każdy kask poniżej pewnego standardu byłby dla nich prawdziwą ujmą na honorze, własnym i motocykla.

Trafić na dobry kask, który spełniałby wszystkie nasze wymagania i zachcianki, nie jest łatwo. Wielu z motocyklistów ma na przykład problemy z wysokimi temperaturami panującymi w upalne dni we wnętrzu kasku. Pianka może sprawiać, że motocyklista dosłownie oblewa się potem, a podniesienie wizjera podczas szybkiej jazdy powoduje, że „hełm” dosłownie zostaje zerwany z głowy. I choć mówimy to kwestii kluczowej – kwestii bezpieczeństwa – to nie jest tak, że dobry kask musi kosztować miliony monet. Czasami tym, za co płacimy, poza wyjątkowo drogą metką z ceną, jest grafika, styl, i wartość dodana pochodzącą od nazwy marki, a nie rzeczywista wartość kasku. Często mówi się, że droższe kaski są lżejsze i wygodniejsze, co nie zawsze jest prawdą, wnioskując nawet po pobieżnym przestudiowaniu opinii na forach motocyklowych. Weźmy na przykład kask Airframe Pro Max Flash. Należy do jednych z najlżejszych produktów tego typu na rynku, a to dzięki ręcznej produkcji z poliwęglanu. Jednak jego cena nie leży poza zasięgiem finansowym przeciętnych dwukołowych użytkowników dróg. Droższe kaski, paradoksalnie, bywają często cięższe i masywniejsze, a to przez dodatkowe konsyderacje wentylacji i dopasowania. Standardy bezpieczeństwa: oto najważniejsza kwestia, która musi być wzięta pod uwagę, jeśli chodzi o zakup kasku. Kaski Icon, na przykład, spełniają, a nawet przekraczają surowe normy bezpieczeństwa określone przez specjalistów z USA, Europy, Australii czy Japonii. Następną kwestią do rozważenia jest komfort. Trzeba po prostu próbować kask za kaskiem, dopóki nie poczujesz, że to ten, jedyny. To zupełnie jak wybór różdżek w magicznym świecie Harry’ego Pottera – trzeba poczuć “to coś”, zanim podejmie się ostateczną decyzję.

Dodaj komentarz